
Prawidłowy rozwój roślin jest uzależniony od tego, czy będą miały zapewnione optymalne warunki wegetacji, a więc podłoże bogate w podstawowe substancje odżywcze, odpowiednie dla danego gatunku nasłonecznienie, a także właściwie dostosowaną do potrzeb ilość wody. Docierająca bezpośrednio do korzeni, a częściowo również liści przenosi ona konieczne roślinie związki oraz staje się jednym z głównych składników jej masy, warunkując zachodzenie kluczowych procesów życiowych. Sposobem na dostarczenie uprawom wody w odpowiednich dawkach jest podlewanie, które jednak już przy niewielkich powierzchniach jest czasochłonne. Lepszym rozwiązaniem zarówno z punktu widzenia potrzeb roślin, jak i zużycia wody jest zastosowanie automatycznego systemu nawadniania. Przekonajmy się, gdzie będzie się on sprawdzał i jakie daje możliwości.
Dlaczego warto korzystać z automatycznego nawadniania?
Automatyczne systemy nawadniania pozwalają na dostarczanie optymalnie dobranych ilości wody w miejsca, w których rośliny najbardziej jej potrzebują. Oznacza to zmniejszenie strat związanych z parowaniem oraz wsiąkaniem wody tam, gdzie uprawy nie będą miały z niej pożytku. Równie ważna jest możliwość wybierania najlepszego czasu na uruchomienie instalacji, dzięki czemu woda będzie się pojawiała tylko wtedy, gdy będzie efektywnie spożytkowana. Zaletą takich urządzeń jest też znaczna oszczędność czasu – użytkownik może zaprogramować dowolny harmonogram, a wszystko zostanie zrealizowane bez potrzeby sprawowania nadzoru.
Rodzaj upraw a typ systemu podlewania automatycznego
Systemy automatycznego podlewania są oferowane w różnych konfiguracjach, które są dopasowane zarówno do powierzchni uprawy, jak i jej rodzaju. Inne typy emiterów potrzebne będą na trawnikach, które muszą być też dość często koszone, a zupełnie inne w przypadku kwiatów, warzyw czy krzewów. Różnią się od siebie także same instalacje do podawania wody – przy trawnikach najlepiej sprawdzają się rury zakopane na właściwej głębokości, przy warzywach lepsze będą elastyczne węże z uwagi na konieczność spulchniania ziemi, ale także na zmiany rejonu wysiewu czy rozmieszczenia.